Zwolnij, posłuchaj i stwórz swój własny plan

To już jutro – Slow weekend nad Wisłą – Lato!  Na Bulwarach Wiślanych stoiska z modą, ręcznie robioną biżuterią i naturalnymi kosmetykami.  W planie sporo aktywności dla tych, którzy mają ochotę zwolnić i włączyć uważność. Ciekawie zapowiadają się m.in. pszczelarskie warsztaty. Będzie się też można zasłuchać. Z przyjemnością podsycę  apetyt na książkę Natalii Sosin-Krosnowskiej „Cisza i spokój. Cała prawda o życiu z daleka od miasta”. Gospodyni i współtwórczyni programu „Daleko od miasta” w Domo+ napisała tekst, dzięki któremu zaglądamy do codzienności tych, którzy zdecydowali się na przeprowadzkę na wieś. To idealna książka dla wszystkich, którzy na poważnie myślą o zostawieniu miejskiej codzienności. Czytając „Ciszę i spokój”, śledzimy m.in. przeprowadzkę z Paryża do Kiersztonowa na Warmii. Jeden z bohaterów tego tekstu – Stephan, dyrektor w firmie z branży modowej, staje się hodowcą i serowarem. Sam żartuje, że przed metamorfozą miał z owcami jedynie kontakt wzrokowy. Mijał je na pastwiskach w drodze na spotkania biznesowe.

Ta książka utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto wiedzieć, czego chce się od życia.  Bohaterów tej opowieści łączy odwaga – ta potrzebna do przeprowadzki, ale też ta, która pozwala wycofać się z planu, który nie przynosi spełnienia. Wyjazd na wieś sprawdza się tylko wtedy, kiedy nie jest  ucieczką od siebie. Miejskie demony w postaci niepozałatwianych spraw, znajdą nas wszędzie, nawet tam, gdzie zakopuje się terenowy samochód.

Ile razy w życiu chodziło Wam po głowie zdanie:  a gdyby zostawić to wszystko i wyjechać np. w Bieszczady? Pomysł, który pojawia się w wielu głowach, realizują tylko nieliczni. Powód? Zdecydowana większość boi się jakiejkolwiek zmiany, woli znane, choć niewygodne, od niewiadomej, którą utożsamia nie z szansą, a z ryzykiem.  Bohaterowie książki  postanowili spróbować, co kryje się za wypowiedzianym na głos marzeniem.  Jednym rzeczywistość wiejska przyniosła spełnienie, innym rozczarowanie, bo okazało się, że ich wyobrażenie o sielskości miało niewiele wspólnego z prawdą. Ta książka to niezbędnik dla tych, którzy przymierzają się do przeprowadzki na wieś. Marzyciele, którzy podchodzą do realizacji planu na zasadzie „jakoś to będzie”, dostają listę konkretnych wskazówek, dzięki którym kupno domu na wsi nie będzie zakupem problemu. Ci, którzy myślę o agroturystyce, muszą zadać sobie pytanie, czy naprawdę mają w sobie gotowość do nieustannego zajmowania się obcymi ludźmi. Fani starych młynów powinni sprawdzić zasobność portfel i przeliczyć raz jeszcze, czy na pewno stać ich na remont pod nadzorem konserwatora zabytków.

Bohaterowie „Ciszy i spokoju” na swój nowy etap życia wybrali różne miejscówki, dzięki temu uchylamy drzwi do codzienności w  Karkonoszach, Kotlinie Kłodzkiej, na Warmii, czy w  Górach Izerskich. Razem z konkretnymi ludzkimi historiami dostajemy listę miejsc, które warto odwiedzić z bezpiecznej pozycji gościa.

Spotkanie z Natalią Sosin-Krosnowską o godz. 14 na Bulwarach Wiślanych, do zobaczenia!